Roman Stramka, pseu­do­nim „Romek” (ur.13.07.1916 w Ptaszkowej, zm. 01.09.1965), kurier przez „zie­lo­ną gra­ni­cę”, nar­ciarz bie­go­wy, wice­mistrz Polski 1953 r. w bie­gu na 53 km., tre­ner i instruk­tor nar­ciar­stwa. Pośmiertnie odzna­czo­ny przez Rząd Polski na emi­gra­cji Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych.

Ukończył Szkołę Handlową w Nowym Sączu, a następ­nie Instytut Gospodarczo — Handlowy w Wilnie. Był świet­nie zapo­wia­da­ją­cym się spor­tow­cem, pod­opiecz­nym Leopolda Kwiatkowskiego. Jako zawod­nik Klubu „Sandecja” Nowy Sącz upra­wiał nar­ciar­stwo bie­go­we, kolar­stwo, kaja­kar­stwo, lek­ko­atle­ty­kę, grał w pił­kę noż­ną.

Podczas II woj­ny świa­to­wej był jed­nym z orga­ni­za­to­rów prze­rzu­tów ludzi na Węgry. Trasę wio­dą­cą z Nowego Sącza do Piwnicznej i Starej Lubovni, a stam­tąd do Budapesztu prze­szedł 69 razy.

Kilkakrotnie ucie­kał z rąk gesta­po – z pocią­gu wio­zą­ce­go go do obo­zu kon­cen­tra­cyj­ne­go w Oświęcimiu, z “celi śmier­ci” w gesta­pow­skim wię­zie­niu w Nowym Sączu, spod eskor­ty żan­dar­mów, któ­rzy zatrzy­ma­li go na Węgrzech, czy z pocią­gu trans­por­tu­ją­ce­go go do obo­zu kon­cen­tra­cyj­ne­go w Mauthausen-Gusen.

Po zakoń­cze­niu woj­ny został aresz­to­wa­ny przez Urząd Bezpieczeństwa za dzia­łal­ność kon­spi­ra­cyj­ną. Z wię­zie­nia został zwol­nio­ny dzię­ki pomo­cy ówcze­sne­go wice­pre­mie­ra Mikołajczyka, któ­re­go syna prze­pro­wa­dził kie­dyś na Węgry.

Był aktyw­nym dzia­ła­czem wie­lu klu­bów spor­to­wych, tre­ne­rem i instruk­to­rem nar­ciar­stwa w „Sandecji”. Jako zawod­nik w Cywilno Wojskowym Klubie Sportowym zdo­był w 1953 r. wice­mi­strzo­stwo Polski w bie­gu na 53 km. Zmarł w 1965 roku w wyni­ku wypad­ku moto­cy­klo­we­go.